III RP to kraj, w którym Jaruzelski jest fetowany, Kiszczak uniewinniany, w którym ludzie boją się mówić, protestować, zakładać związki zawodowe.
Wreszcie III RP to kraj, w którym Prezydent stawia pomniki bolszewikom. Tego nie zrobił nawet Bierut.
Gdy Jaruzelski wywołał wojnę z narodem nawet komuchy nie wytrzymywały. Wszyscy marzyli, ze jak przyjdzie wreszcie ta wyśniona wolność to rozliczy...