O, rany, ale ten salon teraz wygląda- dziwnie, to mało powiedziane! Wybory zniknęły, to tak, jakby w red district w Antwerpii zalepiono panienki w wystawach plakatami o konkursie ikeban, a ulicami puszczono wyścigi kłusaków, wyrażając nadzieję, że to też przecież ciekawe.
No, dobrze, może to i dobrze, przyda się trochę oddechu, bo SG wczoraj to był totalny chaos. A ja , korzystając z okazji,...