W ostatnim swoim tekście pt. "Sz. Hołownia - Czy to jaskrawy przykład egocentroizmu i idiolatrii?" [1] napisałem m.in., że:
"Kolejna i jakże symptomatyczna decyzja nowego Marszałka Sejmu RP. Mianowicie nie dopuścił do głosowania uchwały sejmowej, która miałaby wyrażać stanowisko polskiego sejmu ws. forsowanych przez niemiecko-brukselskie elity unijnie zmian w traktatach unijnych. To głosowanie...