czy też Walesa /czyt. Waleza (z niemiecka)/ dwojga imion, a to: na pierwsze Port, na drugie Lotniczy, albo jako kto woli – Walesa przeskoczył sam siebie, co zresztą nie jest wyczynem niezwykłym. Może wszystkie niedowiarki docenią wreszcie jego prawdziwe cele i umiejętności. I trzeba było czekać ponad 20 lat, by się dowiedzieć... Wulkan mądrości zaszczycił nas swą erupcją, lecz tym razem kierując...