30 grudnia 2001 roku zmarł mój dziadek. Edward Paszkiel był nie tylko głową rodziny, Kapitanem AK i działaczem niepodległościowym. Był także tajemniczym człowiekiem, którego przerosła jego własna tajemnica.
To bedzie krótka notka, swoiste memento dla Was wszystkich. Dziadek był żołnierzem "Szarego" . który otrzymał w 1945 roku zadanie zgromadzić całą bróń oddziału i dokumenty, oraz schować je...