Trzeba być ślepym aby nie widzieć korelacji między tymi wydarzeniami. Proszę zauważyć że oba miejsca dzieli tylko 30 min jazdy.
Narzędziem prowokacji w Gliwicach była radiostacja, w Wodzisławiu telewizja ale 80 lat temu telewizji jeszcze nie było.
Obu prowokacji dokonali przebierańcy w mundurach.
Obie prowokację wykorzystują Niemieckie media do rozbuchania antypolskiej propagandy. Duch Goebelsa...