Staram się nie psuć sobie nerwów, unikam jak diabeł święconej wody TVN24, ponieważ te bzdety przekroczyły próg mojej tolerancji.No i w efekcie nie mam tzw. weny - nic mi nie podnosi ciśnienia, podobno koniecznego do radosnej twórczości.
Ale dziś sobie zaserwowałam, zarówno Olejnikową, jak tego tam... Marciniaka(?), robiącego za Rymanowskiego.
Baaardzo byłam ciekawa, w jakiej kwestii Wałęsa,...