Bardzo często słyszymy, bardzo często także sami mówimy, że kwintesencją polskości jest wolność. Czymś innym jest jednak przyjmować „na wiarę” pewne myśli, a czymś zupełnie innym jest – tych myśli „dotykanie”. Jadąc do Budapesztu, na węgierskie święto narodowe 15 marca, chyba nikt się nie spodziewał, że będzie to wyjazd, dla którego opisania zabraknie słów. Mi takich słów brakuje. Wszystkie są...