Cezar Donek wyjechał do Brukseli, ale duch Cezara wiecznie żywy unosi się niczym niemiecki dron nad Polską...a to dzięki Radziowi, któremu rola przydupasa chyba bardzo odpowiadała...niestety dla Radzia po siedmiu latach tłustych, chyba idzie siedem lat chudych, chudych jak rzyć węża...zemsta jest słodka, więc jak to słodko było chlapnąć, że Władek z sąsiedztwa chciał wciagnąć Donaldiniego w...