wędzenie

Wczoraj, czyli w Wielki Piątek od wczesnego rana wędziłem na wsi żeberka i polędwiczkę.

Takie ostatnie wędzenie, bo szynkę, baleron, schab i większość polędwiczek uwędziłem już kilka dni wcześniej.

Taki mam nawyk, nabyty przez 31 lat życia w realnym socjalizmie, kiedy jak żeś sobie mięsa sam nie załatwił – to… frajer byłeś:

za Gomułki cielęcinę przynosiła nam do domu w podniszczonej, skórzanej...

Do robienia propagandy, pisania w internecie, organizowania konferencji Donald i jego ludzie są pierwsi, gdy jednak trzeba coś konkretnego załatwić zawsze im "braknie czasu"...Po drogowcach, kolejnictwie, informatyzacji, czy też ratowaniu LOTu, budowie gazoportu przyszedł czas na branżę mięsną....

Kilkuset producentów będzie musiało zrezygnować z wytwarzania tradycyjnie wędzonych wędlin, przez co...