ustawa antyhazardowa

Obrazek użytkownika Zebe
Kraj

Przypomniał mi się pewien epizod z przeszłości. W trakcie mojej służby wojskowej w szkole podchorążych rezerwy, po unitarce, zostałem dowódcą plutonu oraz wykładowcą przedmiotu „obrona przeciwlotnicza” w tejże szkole. Dawało to pewne przywileje, z których jeden, wydawało nam się tak wtedy, był dość istotny. Był to wstęp do kasyna oficerskiego i możliwość zakupu jednego piwa. Mogliśmy także...
0
Brak głosów