CBA domaga się zwiększenia zatrudnienia, czyli dodatkowych 12 mln zł z kieszeni podatnika (do 111,5 mln, którym już dysponuje). Przy tym nie chce tego podatnika informować o tym, za co właściwie on tyle płaci. CBA zasłania się koniecznością utrzymania w tajemnicy swoich działań i ich efektów. A może bez FBI to nasze CBA nigdy by nie ujawniło takich spraw jak infoafera? Przecież to dopiero FBI...