Pikieta pod polska siedzibą ZDF, zwołana przez Szczura Biurowego, odniosła częściowy sukces. Na Dąbrowskiego frekwencja była dość przeciętna (zwłaszcza jak na dogodną porę), zabrakło też obecności adresata.
Okazało się bowiem, co wiem od mieszkańca jednego z sąsiednich domów, że na weekendy biuro zostaje zawsze puste. Tak było i tym razem. Nie było więc na miejscu mediów niemieckich. Nie było...