Tinky-Winky a sprawa polskapamiętam, że w zeszłym roku, gdy przygotowywałem projekt Centrum Rekreacji Rodzinnej w Konstancinie, a równolegle działa się zadyma z ówczesnym RPD - p. Sowińską, wpadłem na pomysł by wrzucić na planszę projektową Tinky'ego-Winky'ego. Jak pomyślałem, tak zrobiłem - zabrałem się za poszukiwania. No, i odnalazłem zdjęcia Tinky'ego z telewizorni oraz z... parad ruchu LGTB...