Erich Priebke i Wojciech. Jeden był kapitanem, drugi generałem.
Obaj już odeszli, ten w 2014 -tym, tamten w 2013 -tym.
Pisali i mówili o obu, że zbrodniarze.
Jakże inne reakcje: Włoch, Niemiec, mieszkańców, potomków – w zestawieniu z naszymi w Polsce. Tu honory, tam przerzucanie gorącego kartofla,
z rąk do rąk.
Nikt go nie chciał - ani potomkowie ofiar, ani potomkowie oprawców. Człowiek bez...