Od kiedy przestały pracować: jego serce i mózg, wszystko stało się jeszcze ważniejsze.
Przez moment z niedowierzaniem patrzył w swoje szeroko otwarte oczy, potem odwrócił się i ruszył przed siebie. Wokół słychać było tylko skowyt wiatru.
Czuł się zagubiony, szukał jakiegoś punktu odniesienia dla swojej wędrówki i wtedy właśnie dostrzegł w oddali wielki, błyszczący neon. Poszedł więc w jego...