Pisałem od tym od samego początku i piszę raz jeszcze: wyrok śmierci na pasażerów i załogę TU-154m w dniu 10 kwietnia na lądowisku Siewiernyj wydał czynownik w Moskwie, który rzucił do słuchawki „a może im się uda” wiedząc, że się nie może udać.
Onet podaje, że „z zeznań kierownika ruchu lotniczego lotniska w Smoleńsku Anatolija Murawiowa, do których dotarli dziennikarze "Wiadomości" TVP 1 oraz...