Witam serdecznie
Po stosunkowo krótkim czasie wracam do Was z pewną refleksją: Czy my wszyscy jesteśmy li tylko szatniarzami? I oczywiście nie chodzi mi o zawód ale o sposób oceny innych.
Bo co tak naprawdę jest dla nas ważne u innych, co nas w pierwszym rzędzie (ale czesto i w następnych też) interesuje, o czym rozmawiamy odnosząc się w rozmowach o innych?
Czy zastanawiamy się nad sensem...