W rocznicę przejęcia władzy w Polsce przez fajnego premiera i fajny rząd powtarzam poniżej mój komentarz do tego epokowego wydarzenia, jaki zamieściłam na tym portalu rok temu. Nic dodać, nic ująć z jednym może wyjątkiem. Już w kwietniu rząd w Berlinie nie miał złudzeń – ten rząd i ten premier, pomimo całej spolegliwości jest nieskuteczny ( co miał na myśli Berlin, pozostaje jego słodką...