Wczoraj w jednej z mainstreamowych stacji tv prowadzący zapewniał, iż nie widział żadnego suflera, kiedy kandydat B.Komorowski ogłosił nowe hasło wyborcze w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Faktycznie pani Jowity na podium nie było. Pewnie dlatego Prezydent międolił, iż będzie prezydentem naszej wolności.
Panie Prezydencie poleciał Pan po bandzie!
Wolność w Pana ustach brzmi jak orwellowska...