U nas, panie Fąfel, bryndza. Nudą jedzie i nic ni ma; szaro je, głucho je, fatalnie je. Wobec tego zwołujemy, kurde, telekonferencję. Takie party dla odwrotnie kumatych.
Podrzucamy temacik i sru. Gadamy o esbekach, agentach i zagranicznych knowaniach, natomiast ani słowem nie mówimy o biedzie z rentami. Unikamy krępujących gadek o faktach i dowodach, za to o przypuszczeniach, pogłoskach,...