Nikt tak się nie zasłużył dla PRL-u obojga wydań, jak agentka Stokrotka. W czasie, gdy Jaruzelski ogłosił stan wojenny, a wszyscy niepokorni dziennikarze zostali wylani na bruk – wtedy właśnie, w 1982 roku – na firmamencie komunizmu zajaśniała Stokrotka. Do dziś wszyscy pamiętają jej odważny program o skupie butelek w radiowej Trójce, dzięki któremu trafiła w miękkie podbrzusze komunizmu....