A co mam sobie żałować ? Wspólczuję facetowi który się kończy na moich oczach. Wyjasniam, że nie wynika to z moich pogladów politycznych czy osobistych sympatii. To zostawiam wielbicielom i wielbicielkom którzy fatalnie ulokowali swe uczucia w pechowcu i nieudaczniku a także członkom partii, szczególni tym, których nabrał sztuczkami PR i którzy uwierzyli że Patologia ups oczywiście...