No i stało się...dzisiejszego ranka wielebny poseł Godson został "ludowcem". Skomplikował tym samym moją nazwę "zielonej" sitwy. Dotąd nazywałem ich "arbuzy", bo spod zielonego wyziera czerwień, ale jak to nazwać teraz, szczególnie w III RP, gdzie przecież "europejska poprawność" to fundament? Sam poseł Godson w prostych słowach wyjaśnił co zbliżyło go do "programu PSL". Otóż "kończył studia...