Tego można było się spodziewać... Wystarczyła krótka trzytygodniowa przerwa w blogowaniu, a już wśród fanów "Żółwiowiska" pojawiły się plotki-makabreski :).
Nie, nie... nie przyszli nad ranem, nie nasłali seryjnego samobójcy.
Się już kiedyś o tym wywnętrzałem. Dla rządzących ważniaków - szczególnie tych, którzy mają swoje 5 sekund w TVN - blogerzy to małe żuczki, pajączki i żółwiki...