Powrotów było wiele. Zliczyć trudno. A każdy z nich różnił się od innych. Był „Powrót” Jerzego Passendorfera (z 1960 r.), w którym główny bohater poszukuje dawnych przyjaciół. Był fenomenalny „Powrót Różowej Pantery” („The Return of the Pink Panther”) z 1975 r., gdzie problemem było złapanie króla złodziei, któremu nigdy jeszcze nie udało się niczego udowodnić. Był „Powrót Jedi” („Gwiezdne...