Długo zastanawiałem się czy w ogóle opublikować mój "brudnopis" spisany zaraz po aborcyjnych wyznaniach Natalii Przybysz wyartykułowanych w "Wysokich Obcasach", dodatku do Gazety Wyborczej:
"To historia o aborcji (o bohaterce jej ostatniej pieśni - dop.: kj). I o uczuciach. O wpadce. Trafiła się ludziom dorosłym, rodzicom dwójki dzieci, którzy już mają jakąś wizję swojego życia. (…) Nie chcą...