Nie obchodzi mnie aferka Jakubiakowej, guzik mnie interesuje, co zrobi Kluzik dwojga nazwisk Rostkowska, pękałem z nudów patrząc na samogwałty Migalskiego
i mam gdzieś kto łodejdzie, a kto wróci, kto w medialnej jakiejś chuci zepsuć chce powietrze i wywołać dym.
Gdy widzę taką kaszankę wylewającą się z telewizora i makulatury gazet, to robię unik i dzięki wspaniałej pracy mózgu omijam...