Rosjanie nie będą mogli już dłużej lekceważyć sprawy wyjaśnienia Katastrofy Smoleńskiej, jeśli w Warszawie zostanie powołany nowy, niepodległościowy rząd. Mogą poprzez swoją agenturę i ludzi posłusznych Moskwie starać się jeszcze odwrócić kartę historii, ale w końcu odpuszczą, bo co niby mają zrobić, wypowiedzą nam wojnę? Utopią być może do końca Donalda Tuska, uśpią na jakiś czas swoich ludzi w...