Znów gruchnęła wieść o KPO czyli KPI- nach z normalnych przedsiębiorców, którym naprawdę są potrzebne pieniądze wspierające lub ratujące ich biznesy.
Przy okazji ratujące miejsca pracy ludzi u nich pracujących.
Tymczasem następna odsłona tragifarsy KPI- n dotyczy wystaw przysłowiowych zwisów męskich tudzież dofinansowań dla socjety mającej wrażenie że na nią ktoś sra- cytat tyleż dosłowny co...