Nudzą mnie dywagacje na temat Hołowni. Projekt Hołownia jest śmiechu wart.
To przecież nic nowego, to odgrzewanie starego kotleta.
Jak się posypała Unia Wolności, trzeba było zmontować inną wioskę potiomkinowską i pojawiła się w r. 2001 Platforma Obywatelska. Potem, gdy Platforma straciła atrakcyjność trzeba było zwodować szalupę w postaci Nowoczesnej. Gdy Nowoczesna się skompromitowała, trzeba...