Dzis na dobranockę polecam "boskiego"Olka,prawdziwego Męża Stanu,Prezydenta "wszystkich"Polaków,za którym tęskni dość liczna rzesza Polaków -sierot postkomunistycznych.
A tak to się zaczęło- Wybierzmy przyszłość!
"Boski"Olek zauroczył nas,potrafił zatańczyć a może i zaśpiewałby....
I tak sie to zaczęło.
A potem było coraz piękniej i coraz weselej.
W Charkowie tak się wzruszył,że popłakał się i...