Demokracja. Wolny rynek. Prawda. Równość. I sprawiedliwość. Skoro żyjemy w kraju, w którym te zasady ponoć obowiązują, to po co komu organizacje przyglądające się bacznie działaniom urzędników państwowych, przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości czy funkcjonariuszy organów ścigania?
Oto pytanie, które – na pozór – odpowiedzi nie wymaga. Wszak skoro mamy demokrację, to rządzą Ci, których...