Wyrok sędzi Magdaleny El-Hagin zasługuje na dwóję z minusem na klasówce w podstawówce. A pomyłka Sądu jest zupełnie gdzie indziej, niż gadają wszyscy komentatorzy. Ani prawicowi, ani lewicowi eksperci nie ogarniają istoty rzeczy. Zostawmy więc logikę i doktryny prawne. Właśnie z tego powodu ten wyrok zasługuje na dyskwalifikację. Najprymitywniejsza weryfikacja kwalifikuje postanowienie Sądu...