Każdy dorosły przyzna, że dzieci mają wyjątkowe zupełnie pragnienia.
Czasem tak wyjątkowe, że pamiętają o nich (szczególnie, gdy nie zostały spełnione) przez cale życie.
Ja na przykład, gdy ledwie odrosłem od ziemi marzyłem o rowerze: takim prawdziwym, z ramą, że o kolarskiej kierownicy i przerzutkach nie wspomnę.
Marzenie (dla mnie na szczęście) spełniło się połowicznie, bo dostałem damkę i to w...