Witam
Tytuł tego postu - dziś niestety, z powodu okresowej kumulacji obowiązków życiowo-zawodowych, być może lekko chaotycznego - nawiązuje oczywiście do bardzo popularnego powiedzenia: "tonący brzytwy się chwyta".
Bo czyż nie jest tak, że po raz kolejny mamy do czynienia z przedziwnym manewrem naszej "kochanej władzy", która popełniwszy jakąś niegodziwość i ze strachu, iż ta...