Znów podeptano wolność
W smoleńskim czarnym lesie
W nieludzkiej wrogiej ziemi
Staranowano kwiecień
Nie zezwolono hołdu
Ranom zadanym skrycie
To miejsce to tył głowy
W krwawy wrzesień o świcie
Mamo ty byłaś ze mną
Gdy padł zdradziecki strzał
I polską krwią urosił
Okrutnej ziemi zwał
Mamo za polską ziemię
Wylała się ta krew
W oczach mi było ciemno
Mamo już czas na gniew
Znowu minęły lata
I znowu...