Obozowi IV RP potrzeba kogoś, kto - mówiąc Rymkiewiczem - znów ugryzie żubra w dupę.
Owszem, zdaję sobie sprawę, że tak doniosła decyzja, jak wystawienie przez PiS swojego kandydata na prezydenta powinna być wpierw skonsultowana z małżeństwem państwa Wajdów, tudzież zespołem redakcyjnym „Gazety Wyborczej”. Niemniej, ponieważ jak doniosły mi usłużne korniki, państwo Wajdowie aktualnie chowają się...