Oglądając masowe wysypywanie się oddziałów uzbrojonej po zęby policji na trasę marszu pomyślałem, że to może część aktu rekonstrukcyjnego. Widziałem idących wcześniej powstańców warszawskich, sanitariuszki, więc niech będzie i ZOMO. A tu masz, wot germańcy zasadzku zdiełali, jak mówił w owych czasach mój kolega Goździk...
Chyba nikt też nie uwierzy w to, że ludzie w kominiarkach to spóźnieni...