Dzień w mediach jak to w sezonie ogórkowym:
małosolne, mizeria, pikle, jakaś cukinia i leczo z kabaczków. Słowem – standard.
W ramach wspomnianego standardu dwóch panów wiadomej proweniencji przy zafundowanej przez (jadąc Kurskim – tym, któremu gdy rzucali z bratem monetą, który obstawi tzw. opcję patriotyczną wypadł orzeł) ciemny lud wyżerce i wypitce, powiedziało o innych panach proweniencji...