Lewactwo z Brukseli "urodziło" pomysł wobec Polski, Węgier i Czech. "Wszczęło procedurę" KE, dotyczącą przymusowej "relokacji uchodźców". Piejącym z zachwytu polskojęzycznym gadzinówkom i rosyjskiemu TVN-owi odpowiadam - nie ma się z czego cieszyć, proces potrwa latami, koniec trudny jest do przewidzenia. Wcześniej rozpadnie się eurokołchoz albo "uchodźcy" dokonają rzezi ludności zachodniej...