Każdy kto myśli zastanawia się głęboko, dlaczego Policja podobnie jak zeznający w sprawie Amber Gold cierpi na zaniki pamięci? Bo ten komunikat o tym, czego szuka Policja, a co się samo w ręce pchało wyglądał kuriozalnie. Wyglądało to tak, jakby po tym, gdy króliczek zniknął za zakrętem – Policja przypomniała sobie, że miała go złapać. I jak w piosence Skaldów: „Całe miasto szukało go ze świcą”.
...