Zabawy z Konstytucją – cz. 5 i ostatnia
czyli Poloneza czas...
Trzeba przy tym pamiętać, że im później zaczniemy tym krócej będziemy tańczyć, a kto wie – może wcale nie zatańczymy.
Przegląd naszych konstytucji zakończę od przypomnienia perełki Konstytucji stalinowskiej z 1952 r., która nie znalazła się we wcześniejszych
– można powiedzieć, dlatego, że były one „burżuazyjne”, albo „masońskie...