na bruku rosną karczmy i burdele... w nich naszych marzeń zaczadzone głowy... mami nas bełkot judaszowych racji.... i zaorany zagon polskiej mowy...
CISZA - NIKT NIE WOŁA !
gdzie wielkie skrzydła naszej polskiej wiary
i dumnej Polski marzenia skrzydlate
dziś się uczymy od wrogów jak żebrać
gdy nas tresują propagandy batem !
dom nam meblują kłamstwem i mamoną
i na kolana rzucają...