PIOTR GURSZTYN: Martwi się pan tym, że uroczystości 4 czerwca odbędą się w atmosferze ostrego sporu politycznego?
ANDRZEJ GWIAZDA: Nie wiem, czy ta kłótnia ma sens. Wszyscy się podniecają sporem o miejsce uroczystości, a lepiej zadać sobie pytanie, co faktycznie chcemy świętować? Problem w tym, że w tych wyborach podział mandatów był z góry ustalony, jedną trzecią kandydatów wyznaczył Lech Wałęsa...