Wszyscy prawie znamy wysokość tzw. płacy minimalnej. Niestety jest ona regułą w mniejszych miejscowościach. A ludzie nie będący specjalistami w jakichś deficytowych dziedzinach są w pewnym czarnym miejscu. Już dawno zapomniano o "zdobyczach" typu 5 dniowy tydzień pracy. A typowy budowlaniec by" wyciągnąć" jakieś 3,5 tys musi tyrać często ponad 12 godz dziennie. Normą są też manipulacje tak by...