Chyba przeceniamy spryt środowisk lew-lib. Spryt pozwala skutecznie manipulować na krótką metę, na dłuższą metę nie wystarcza bo tu trzeba mądrości. Poza tym środowisko to składające się z dwóch frakcji, nie zawsze działa w sposób jednolity, bo liberałowie mają inne cele, mniej zideologizowane, poczas gdy lewactwo po prostu nie cierpi Kościoła i kieruje się wyłącznie emocjami.
Tak więc...