Słuchając wystąpienia byłego prezydenta z okazji wręczenia Nagrody Solidarności dość szybko się pogubiłem, o co właściwie mu chodzi. W założeniu miało to być wystąpienie w stylu "amerykańskim" z elementami humoru. Jednak chyba moje poczucie humoru już nie takie, bo dominującym uczuciem stało się zażenowanie i współczucie dla tłumaczy. Naprawdę ich podziwiam i wyobrażam sobie ile wysiłku musieli...