Miro i inni

Obrazek użytkownika seaman
Kraj

Ostatni rozdział afery hazardowej w rządzie Donalda Tuska ma także wymiar rzewno- melancholijny. W takim właśnie tonie Mirosław Drzewiecki opowiada o krzywdach moralnych, jakie wyrządziła mu ta afera, której zresztą według niego w ogóle nie było.

"Sam niczego nie zrobiłem i nie miałem wpływu na to, co się stało. Nie bałem się, bo wiedziałem, że nie ma żadnej afery. Nie byłem nieostrożny. Nie było...

0
Brak głosów