Zaczyna się w listopadzie, kiedy sieciowe korporacje liczą zarobione na zniczach i innych gadżetach nagrobnych dutki. Kiedyś wytrzymywali do połowy listopada, ale ostatnio już po pierwszym tygodniu czują mrowienie w okolicach intymnych coby choineczki wstawiać i oznajmiać "dżingoł belsami", że "mery krystmasy" się zbliżają...i potrzeba jest wielka, żeby dutki już bez opamiętania zacząć znów...